Noc znowu przytula mnie do siebie
Sen po raz kolejny nie chce przyjść
Ile to już dni bez Ciebie niewiem...
Cierpie chyba nie chcę tak już dłużej żyć...
Żyć w ciagłej tęsknocie tracić grunt pod nogami
Śnić marzyć i myśleć płakać nocami...
Nocą jest mi najciężej snuć się po tafli łóżka
Wszystko pachnie Tobą wszystko... zwłaszcza moja poduszka
Doczołgam się jakoś do rana wstane zjem nawet śniadanie
Zapytam głośno wyraźnie gdzie jesteś moje kochanie...?
Słowa ulecą w powietrze rozbiją się z hukiem o ściany...
Wyszeptam, że Cię wciąż kocham, że czekam kochany...
nikt nie usłyszy mnie odpowie mi tylko cisza
...słonko czas przeżyć i ...dzisiaj...
n@di
https://www.youtube.com/watch?v=e6xP4TrohWk